sobota, 10 czerwca 2017

Nowa książka?

No hej...

Więc tak. Wiem, że nie ma mnie tu od ponad ile to już... 5 miesięcy? Wow. Całkiem sporo czasu. 
Nie wiem czy dam radę coś tutaj jeszcze napisać. Nie mówię, że nie, ale nie chcę kłamać. Szanse są małe. Nie mam już po prostu weny na to opowiadanie, nawet nie wiem co miało się dziać dalej. Od razu mówię. Nie mam zamiaru usuwać tego bloga jak, niektóre autorki. Będzie tutaj do końca internetu chyba, że coś się stanie i będę zmuszona go usunąć. 
Również wiem, że mówiłam, że doprowadzę tego bloga do końca i będzie piękne zakończenie. Jestem hipokrytką, przepraszam. Myślałam, że uda mi się skończyć tą historię, ale jak widać raczej tego nie zrobię.
Nie mniej jednak jeśli ktoś z was polubił na tyle mój styl pisania, pomysły i ogólnie moją wyobraźnie to zapraszam was do przeczytania mojej nowej książki na Wattpadzie. Nie jest ona z Jelsy tylko z moich własnych, wymyślonych postaci i szczerze mam nadzieję, że przynajmniej tą uda mi się zakończyć.
Może o czym będzie ta książka? Opowiada historię Sama Callaway'a, który chciał mieć normalne życie, normalną rodzinę i normalną pracę. Oczywiście życie to nie bajka i gdy poznaje pewną dziewczynę dowiaduje się o smutnej i brutalnej prawdzie o swoim życiu. Wtedy również zdaje sobie sprawę, że ludzie, których nigdy nie widział na oczy, wiedzą o nim lepiej niż on sam. 
Będzie krew, będzie śmierć i trudne tematy choć pierwsze rozdziały na to nie wskazują (jak na razie jest tam jeden rozdział, ale cii). 
Jeśli lubicie takiego typu opowiadania to serdecznie zapraszam, mam ogromną nadzieję, że wam się spodoba.

Więc zapraszam was na książkę
(taki mam nick na wattpadzie)


Jeszcze raz przepraszam, że nie dałam rady dokończyć tego opowiadania. Pamiętajcie jednak, że zawsze będę was kochać i dziękuje z całego serca za wszystkie miłe komentarze <3 Oraz za prawie 69 000 wyświetleń. Jak zaczynałam tego bloga to nigdy nie pomyślałam, że zdobędę taką liczbę, dziękuje <3


Ps Nie wiem czy w ogóle ktoś to przeczyta, ale jeśli tak to... Wydaje mi się, że parę osób chciałoby wiedzieć jak wyglądam? Nie wiem. Tak mi się wydaje. Ale jeśli jesteście ciekawi to możecie mnie zobaczyć na moim instagramie blackcookieberry. Nie każę wam mnie obserwować. Po prostu mi się wydaje, że parę osób mogło być ciekawych (ja na przykład zawsze jestem ciekawa jak wygląda osoba, której czytam opowiadania i jaka jest w życiu realnym).